czwartek, 16 czerwca 2011

żyję..

tak w ramach dowcipu - jeszcze ciągle żyję, szykuję wielką przeprowadzkę, album inne zamówienia, bawię się swoim nowym tabletem i jeszcze się uczę (sesja sesja)
a w likendy jeszcze moje kochane góry

nie pytajcie kiedy ja to robię bo NIE WIEM
w każdym razie - z blogiem już nie wyrabiam:(

ale żyje i plany na całkowite ożycie też mam!:)

środa, 17 listopada 2010

takie soie karteluchowanie

w końcu zmobilizowałam mojego T do zrobienia kilku zdjęć - sama strasznie tego robić nie lubię, więc zwykle proszę o wykonanie czarnej roboty moich kochających fotografię Panów - prywatnego T albo Tatuśka.
Tym razem T, bawiąc się jednocześnie lampą Taty.

kolorowałam sobie troche swój pierwszy z pierwszych stempelków

poza tym moje ciągle ukochane autka (uwielbiam ten papier...:) )
i jeszcze ciutkę mojego pierwszego misia - tym razem bez kolorków;)


i to by było na tyle, na jakiś czas;)



na razie mam tyle zajęć że nie bardzo mam czas scrapować, więc nie wiem kiedy wrócę... Mam nadzieję że jak najszybciej;)

niedziela, 24 października 2010

problemy dziwaczne

problem podstawowy - brak karty pamięci w aparacie - mój osobisty Najlepszy Mężczyzna przywożąc mi aparat z naszego miejsca na wsi zapomniał wziąć kartę z czytnika i mimo wspaniałych planów nie mam zdjęć swoich ostatnich ostatnich prac. Ale jest szansa, że będą, bo jutro ma mi kartę przywieźć (ale zdjęć mi już nie zrobi, a ja tego tak nie lubie... bo zawsze jest "nie tak" i mi cierpliwości nie wystarcza)

problem drugi - zbyt krótki dzień... miałam ambitne plany spotkaniowe na dziś, ale mi nie wyszło - zwyczajnie nie zdążyłam, bo nasze miejsce na wsi niby już po remoncie ale praktycznie bez mebli więc pojechaliśmy na zakupy, które miały pójść szybko, ale kupowanie szafy nam się rozrosło do jakichś gigantycznych wydatków i czasu brakło
Nic już nie poradzę - mam nadzieję nadrobić przy najbliższej okazji

a z zupełnie innej beczki - proponuję wypełnienie małej ankiety żeby ułatwić uzyskanie tytułu magistra innej kreatywnej bloggerce

a i jeszcze PIERWSZY RAZ w życiu ustawiam się po Słodkości u Zuzi Górskiej  

dokładnie po przesłodkie, autorskie Kapciuszki, które podobają mi się już od dawien dawna:)

buziaczki dla wszystkich

poniedziałek, 11 października 2010

wyzwanie

czyli wreszcie się odważyłam
po raz pierwszy wzięłam udział w zabawie wyzwaniowej u Scrapujących Polek, wyzwaniu mixmediowym pod hasłem "litery"
wytyczne:
"(...)Wykonajcie pracę z liter, może to być jedna litera lub kompozycja z liter: wycinanych, malowanych, stemplowanych, tekturowych, embosowanych itd.
Jeżeli używamy jakiś elementów ozdobnych typu kwiatki, wstążki, bradsy, kalkomanie to niech będą związane z literą czy słowem - użyte do jej/jego ozdobienia, zbudowania lub podkreślenia.
Może ktoś się porwie na zilustrowanie literami (ich formą kolorem, rozmiarem, rozmieszczeniem itp) znaczenia słowa? np "krzyk" - litery rozedrgane, mocne, wybijające się z tła...
Oprócz liter mogą się pojawić oczywiście cyfry, znaki interpunkcyjne.(...)"

Od razu wiedziałam - nasze imiona, wpisane w kształt domu - w końcu właśnie pojawił się "nasz" dom, więc zawieszka na nowe drzwi się przyda, a na pewno miło będzie się robiło;)

i wyszło bardzo słodko, choć kolory były dosyć soczyste:)




świetnie się bawiłam! i sądzę, że to nie ostatnia zabawa, w której wezmę udział:)

sobota, 25 września 2010

zaniedbania

bo zaniedbuje ten blog wprost oszałamiająco... tworze, czasem nawet jak szalona, ale zdjęć mojego szaleństwa albo nie robiłam, albo nie mogłam się zmobilizować żeby je tu wrzucić...
ostatnio (no dobra, już z miesiąc temu...) zleciłam obfocenie kilku kartek Tacie, żeby miał okazje pobawić się swoim nowym aparatem;)
teraz więc, zdawszy już wszystkie egzaminy (jednak jestem studentką 4go roku;) ) wrzucam kilka obrazków z mojej szalonej twórczości;)




tak sobie, przeglądowo- rozrywkowo
bardziej szczegółowo obiecuje w przyszłości, bo ambitnie postanowiłam nie zapuszczać już bloga;)

wtorek, 19 stycznia 2010

Siostra

z opóźnieniem chwalę się młodszą Siostrą, która wyprodukowała piękne zapiśniki dla przyjaciółek na mikołaja:)


zdolniacha - rewelka jak na pierwszy raz, nie sądzicie?:)   pewnie pozostanie jednak przy malowaniu, klejenie miało funkcję użytkową:)

piątek, 18 grudnia 2009

WOŚP wrocławski

Serdecznie zapraszam na naszą akcje:

cały dochód na WOŚP oczywiście! Zachęcam, bo za niewielką cegiełkę (ile kto może oczywiście) można skożystać z masażu leczniczego, zmierzyć poziom glikemii, zaś za wykupienie cegiełek można zrobić sobie przeróżne badania diagnostyczne! (ulotkę o badaniach zamieszczę wkrótce:))